Chomik Posted September 21, 2016 Share Posted September 21, 2016 Szukam jakiejś karty pod USB (PCI/PCIe odpada ze względu na brak miejsca i ewentualnego laptopa w przyszłości) głównie do słuchawek AKG K612 PRO. Kwota max 400-500 zł i najważniejsze - musi być nówka dostępna w sklepach. W tym przedziale głównie królują dwie karty - FiiO E10k oraz Audiotrak Prodigy Cube. Jednak która bardziej podpasuje pod moje słuchawki? Charakterystyka słuchawek mi jak najbardziej pasuje, nie chcę aby straciły tą detaliczność, ale i delikatne zacięcie w kierunku fun'u. Po prostu chciałbym ogólne podniesienie jakości i wartości dźwięku, napędzenia ich bo obecnie podpinąłem je tylko pod zintegrowanego Realteka bądź do iPhone 5S/iPada, na których z grubsza tak samo brzmiał jak z komputera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mayster Posted September 23, 2016 Share Posted September 23, 2016 Cube i do tego Burson V5i (1 szt., dual). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chomik Posted September 23, 2016 Author Share Posted September 23, 2016 Eee....to opek za prawie 200 zł.....do karty za 300 zł....naprawdę nie widzę tu logiki i sensu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mayster Posted September 26, 2016 Share Posted September 26, 2016 W trzech Bursonach V5 za blisko 1000 zł. w karcie za 400 zł. (sc808) już ludzie widzą sens, więc... cena poszczególnych układów ma niewielkie znacznie, liczy się jak to gra. Opamp to główny element wzmacniacza słuchawkowego w końcu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chomik Posted September 26, 2016 Author Share Posted September 26, 2016 No cóż, więc po prostu póki co wezmę samego Cube, a z czasem dołożę takiego Bursona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chomik Posted October 6, 2016 Author Share Posted October 6, 2016 Odkopię trochę temat, bo dalej to samo - mam nadzieję, że po uszach nie dostanę. No więc od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem Cube'a. I cóż.....dał kopa AKG. Przede wszystkim - nie wiedziałem, że mogą tak głośno grać. A jestem z tych, którzy są raczej głusi. (regulator w kostce na ~70%, w systemie 100%) I cóż, słuchawki dostały kopa nie tylko oczywiście w głośności - czuję tą głębię, bas rzeczywiście jak kiedyś mi pisano o nich - dopiero na lepszym źródle pokaże swoją "niższość". Wyższe partie zdecydowanie bardziej oczyszczone i odmulone niż na integrach czy telefonach. I teraz tak - korci mnie ten polecony wyżej Burson. Jestem bardzo ciekaw co jeszcze tu może się zmienić, a przede wszystkim co jeszcze poprawić. To naprawdę już dla mnie brzmi świetnie. Oczywiście ciągle to co mam, to jest najwyższy poziom jaki kiedykolwiek moje uszy miały okazje poznać, także nie wiem gdzie jest granica mojego słuchu w kwestii rozróżnienia jakości. Z tego co czytam o tym V5i to zdecydowanie powinien podnieść całą jakość tego brzmienia (bo i podobno te K612 nie pokażą wszystkiego na tym Cube?). Jednak jak to wpłynie na charakterystykę brzmienia? Zamontowany w Cube domyślnie LME49860 podobno jest opkiem neutralnym, jasnym i z miękkim basem. A nie wyobrażam sobie tutaj jakiegoś nawet delikatnego zamulenia. Słucham muzyki metalowej gdzie "dużo się dzieje", i to jakiego pazura dostały gitary czy growlowe wokale z obecnym zestawem to miód i malinka. Bęben basowy jest odpowiednio punktowy, a nie mocno mięsisty, jak wielu pożąda (jako perkusista wiem, że on prędzej brzmi jak uderzanie w ścianę potężnym młotem, a nie po prostu buczenie w tle. Tak samo talerze perkusyjne mają nieco wręcz trzeszczeć, bo po prostu takie są w rzeczywistości). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.