AUNE T1 plus wzmacniacz - jaki?

[zmysel]

Witam

Na początku chciałem powitać szanowne grono forumowiczów. Następnie przechodząc do meritum chciałem poruszyć jedna kwestię.

Obecnie słucham muzyki na CAL'ach po recablingu oraz na zakupionych dzięki recenzji Audiofanatyka Aune T1 SE.

Chciałbym do tego dokupić, czy właściwie zbudować od nowa system do odsłuchu na kolumnach. Moje poprzednie głośniczki Microlab solo 7c się skończyły.

I teraz tak rozważam zakup wzmacniacza (integry) lub tez samej stereofonicznej końcówki mocy oraz kolumn podłogowych.

W związkuz powyższym mam pewien dylemat, tudzież kilka

1) czy takie połączenie Aune T1 plus końcówka mocy ma sens czy lepiej jest zakupić wzmacniacz (integrę)

2) Zastanawiam się nad dwoma wzmacniaczami Audiolab 8200 oraz Creek 5350 - który moglibyście mi polecić?

3) sprawa głośników - AUDIO ACADEMY PHOEBE III czy może coś  w stulu wintage jakies używki tyou http://allegro.pl/infinity-rs6001-gabinetowe-super-dzwiek-fornir-i6342567820.html

lub coś tańszego http://allegro.pl/quadral-sl170ii-super-brzmienie-extra-stan-i6332069357.html#thumb/5

 

Prawdziwy problem polega na tym że nie mam możliwości odsłuchania żadnego z powyższych urządzeń stąd prośba o pomoc.

Na wzmacniacz chwiałbym wydać do 2000zł natomiast na głośniki max 3000zł.

Jest jeszcze jedna kwestia mianowicie mój słuch - na co dzień pracuje jako inżynier w fabryce w której jest dość głośno i co prawda słyszę buczenia  mojego boomboxa w domu (w standby) natomiast po podłączeniu Aune T1 nie usłyszałem tak znaczącej różnicy dzwięku jak po zmianie wtyczki w Aimp'ie na asio. Czy to oznacza że jestem przygłuchawy?  Ubytków w słuchu nie stwierdzono

Tyle. Szanowny kolegów proszę o pomoc, jakieś sugestie itp.

 

pozdrawiam

zmysel

[Jakub Łopatko]

Witam,

1) raczej skupiłbym się na integrze w Pana przypadku, będzie bezpieczniej.

2) z podanych osobiście decydowałbym się na produkt Audiolaba. Creek nie jest zresztą u nas specjalnie popularnym rozwiązaniem. 

3) tu niestety nic nie doradzę, oba modele kolumn nie są mi znane. Jeśli jednak podobały się Panu Solo 7C, szukałbym czegoś u starego KEFa, którego osobiście bardzo lubię.

Możliwe, że po prostu ma Pan codziennie męczony słuch do tego stopnia, że potrzebuje dużo czasu na zresetowanie. Po większym hałasie sam u siebie obserwuję czasami nawet dwa dni przestoju, zanim wszystko wróci do normy w zakresie proporcji i wyłapywania detali w dźwięku.

Pozdrawiam.

[zmysel]

Witam

 

Dziękuje pięknie za odpowiedź - tym bardziej że pytanie było dość powiedzieć ogólnikowe.

Co do Microlab'bów  to oprócz oprócz starej wieży panasonica był to mój pierwszy "poważny" system stereo. Tak że można powiedzieć że się przyzwyczaiłem

No i nie wiem czy inne brzmienie nie przypadło by mi bardziej do gustu.

 

Dziękuję za pomoc jeszcze raz

 

pozdrawiam

 

zmysel